Ale nie napiszę.
Za to w ramach odskoczni od Pani Zimy i wszechobecnego duetu Jegomość Śnieg i Jejmość Zimno dowód na czyn jaki spotkał mnie już spory czas temu, gdy słońce grzało na dworze a trawa była zielona (w większości).
Otóż oto co ukazało się moim oczom gdy wróciłem po pewnej przerwie w trakcie pracy do pracy:
Preludium....

I groza w całej okazałości :)

Że też im się chciało :P
PS.
I na koniec, odnośnie poprzedniej notki, ilustracja polującego (na mnie) Śpika, widać jak za chwilę chwyci ofiarę w swoje szpony...

1 komentarz:
Świetna ilustracja ;) Niecny Śpik przemawia do wyobraźni.
Prześlij komentarz