Przez serwis Nasza Klasa zebrało mi się na wspominki.
Wygrzebałem z czeluści swój "prawie" pamiętnik. Prawie z tego powodu, że był to raczej kalendarz w którym zapisywałem dość krótkie przemyślenia i zdania niż streszczenia tego co działo się w dzień itp. Do tego mocno nie regularnie.
Przyznam, że momentami czułem jakbym czytał właśnie Adriana Molla. Chichotał bym pewnie bardziej czytając swoje wypociny gdyby nie fakt, że sam to pisałem ...
Z perspektywy czasu ciekawe jest spojrzenie co było moimi zmartwieniami i radościami w czasach podstawówki i liceum. Przynajmniej utwierdziłem się, że nawet jeśli nie bardzo to dorosłem i się zmieniłem.
Na samym serwisie też fajnie widzieć jak zmienili się znajomi z podstawówki, których tyle lat nie widziałeś. Jak koleżanki z lat szczenięcych są na zdjęciach z dziećmi i nazwiska pod którymi je znałeś są już w nawiasach jako panieńskie.
Na koniec wspominek zabrałem się za zdjęcia. Na szkolnych zdjęciach nie miałem problemu z znalezieniem się. Wystarczyło szukać najniższego chłopaka :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz