15 października 2010

Zadrutowani....

"There are only 10 types of people in the world: Those who understand binary, and those who don't"
Nieznany Geek


Jakiś dłuższy czas temu w ramach czytadła do podróży w tramwaju zabierałem ze sobą podręczniki do Cyberpunka 2020.
Po pierwsze zaskoczyła mnie domyślność autorów. Jak na grę tworzoną w 1990 roku (więc już 20 lat temu!) wiele aspektów życia codziennego zostało już dawno przewidziane.
Jedyne co to czasem autorzy jakby nieśmiało proponowali zmiany bojąc się czy nie idą zbytnio do przodu z fantazjowaniem.
Przykłady?

Telefonia Komórkowa
Cyberpunk 2020 - przeciętny telefon jest wielkości paczki papierosów, zasięg jest nawet do 20 km poza miastem!
Rzeczywistość 2010 - wielkość telefonów zasadniczo się zgadza, zasięg jedynie jest dużo większy bo teorii w każdym cywilizowanym miejscu

Cyborgizacje
Cyberpunk 2020 - sztuczne ręce, nogi, oczy. Właściwie każda część człowieka ma swój odpowiednik sztuczny, w pełni działający i odwzorowujący wiernie działanie naturalnej ręki czy nogi. Klonowanie części ciała jest powszechne i dozwolone. Nanoroboty krążą w krwi człowieka naprawiając go "od środka".
Rzeczywistość 2010 - sztuczne ręce, nogi, oczy. Jedyne co to nie na takim stopniu zaawansowania jak w grze. Klonowanie jest, choć na razie nie powszechne i niby klonowanie człowieka zabronione. Nanoroboty jeszcze nie istnieją, ale są już prace nad maszynami zbudowanymi z atomów. Ale mamy jeszcze 10 lat by dogonić wymysł autorów.

Sztuczna AI i roboty
Cyberpunk 2020 - Roboty są w miarę powszechne, ale co najlepsze twórcy nie przewidują ich dużej roli w militaryzacji. AI w cyberprzestrzeni jest dość częsta (jako strażnik ważnych danych).
Rzeczywistość 2010 - Roboty nas otaczają, są w fabrykach czy automatach do kawy. Poziom skomplikowania jest oczywiście dużo mniejszy, ale Japończycy uparcie tworzą kolejnych sztucznych ludzi osiągając coraz lepsze rezultaty (głównie kobiety, zboczeńcy ;)). Co do AI to może i komputer wygrał w szachy, ale pełna AI, ucząca się etc to pieść przyszłości.

Cyberprzestrzeń
Cyberpunk 2020 - rzeczywistość wirtualna, złącza neuronowe, śmierć w wyniku walk hakerów.
Rzeczywistość 2010 - rzeczywistość wirtualna już jest ale na razie nie powala jakością, za to sieć i cyberprzestrzeń mamy, rozleglejszą niż się autorom wydawało. Na razie nie da się kogoś zabić przez komputer, ale kilku ludziom udało się już umrzeć z głodu i wycieńczenia przed komputerem.

Korporacje
Cyberpunk 2020 - ważna cecha w Cyberpunku. Tracenie na ważności rządów danych krajów na rzecz korporacji. Styl korporacyjny, utrzymywanie prywatnych armii przez firmy.
Rzeczywistość 2010 - Niby mamy porządek nie anarchię. Ale prawie wszechmocne korporacje już są. Są firmy których dochody do budżet co pomniejszych państw. Kultura korporacyjna z swoim wyścigiem szczurów i białymi kołnierzykami też jest. Jak na razie korporacje nie mają prywatnych armii którymi ostrzeliwują się po mieście. Na razie...

Tak więc moim zdaniem najpierw Euro 2012 a potem Cyberpunk 2020 :) W tym tempie postępu to spokojnie się wyrobimy przez 10 lat by dogonić wizję twórców. Albo znając życie ową wizję przegonimy. Czego z pewną obawą sobie i wam życzę. Zawsze chciałem mieć pancerz wspomagany :D (np. taki)

8 października 2010

Nomadzi kontrowersyjni kolorystycznie cz. 2

Kilka zdjęć z prac postępujących nad moim Infinity

Kolory takie bo tak. Malowanie nie skończone, wiem że wymaga poprawek. To w większości to pierwsze warstwy :) Tak to jest jak malujesz wieczorami zmęczony po pracy :/


Pani Haker, najczęściej będzie to dowódca całej zgrai.




R.E.My czyli roboty sterowane przez hakera. Tutaj bez broni jeszcze bo robię ją na magnesach by móc wymieniać.





Małe biegające i wybuchające robociki, zwane przez graczy Pedomiśkami (w oryginale Crazy Coala).

5 października 2010

Humanum Błędum Optimum IV

Perspicua vera non sunt probanda - (fakty) oczywiste nie wymagają dowodu.

Jakiś czas temu będąc u zaprzyjaźnionych Fretek zostałem delikatnie napastowany przez Licho (lat 4, płeć zdecydowanie męska):

Licho - Będziemy się bawić.
Goblin (ja) - Dobrze tylko w co.
Licho - po sekundzie zastanowienia - Ty będziesz kapustą.
Goblin - Jasne, a jak się jest kapustą?
Licho - Jest się zielonym.

Głupio zapytałem to mam za swoje :P
Komentarz zbędny, ew. jak ktoś pragnie to niech wróci do cytatu z początku notki.

2 października 2010

Czy Hakerzy marzą o różowych robotach bojowych?

Po tym jak po raz chyba czwarty zmieniłem armię do Infinity fajnie by było coś pomalować. O graniu armią obcych potem Azjatów potem Ruskich potem znów obcych koniec końców stanęło na Nomadach. W skrócie to "armia" w średnim tego słowa znaczeniu. Choć posiada regularna oddziały to w zasadzie zbieranina piratów, odszczepieńców i hakerów.

Tak więc postanowiłem nie malować moich modeli w standardowy wojskowy sposób. Żadnych kamuflaży, stonowanych kolorów.
Tak powstał (prawie skończony) pancerz wspomagany typu różowy: