26 kwietnia 2011

Miau...Miauem..

"Co to ja miałem? ... Dobrą pamięć..."
Gobas


Miałem napisać notkę. O shogunie 2 (grze znaczy), że fajny, że wciąga i że ciągle komputer mnie rozwala, szybciej czy wolniej ale rozwala.

Miałem napisać notkę o Harrym Potterze (Lego, grze takiej znaczy), że fajny, że wciąga i że przeszedłem tryb fabularny i mam tylko 40% ukończone!

Miałem napisać o tym że w Sekcie (czytaj pracy, to nie taka gra) jest dużo pracy, no wiem a co innego tam ma być. Ale jakoś ostatnio tak dziwnie sporo i do tego bzdurnej czasem (ale to moje subiektywne wrażenie).

Miałem napisać że w sumie ostatnio wróciłem do rysowania, co prawda z portretami czy rysowaniem martwej natury ma to mało wspólnego, więcej z komiksami, prostą kreską i głupawą treścią.

Miałem napisać iż byłem wczoraj na grillu i objadłem się jak prosiak (albo dwa), i że ciepło było i fajnie.

Miałem napisać iż widziałem wczoraj mieszkanie Sis mojej które własnymi ręcami szfagier dokańcza. I że szacun wielki bo szczękę zbierałem z podłogi. Choć jeszcze nie skończone to wszystko zaplanowane w najdrobniejszym szczególe i z pietyzmem (w pozytywnym sensie) zrobione.

Miałem napisać iż ostatnio mniej książków czytam bo jakoś za żadną mi się nie chce zabrać. Dopiero niejaki imć Dracula mnie na tyle wciągnął ze go kończę zaraz (tak wiem wstyd że dopiero teraz go czytam).

Miałem napisać... ale mi się nie chce i nie na pisze. O i tyle.